ŚWIADECTWA UCZESTNIKÓW
KURS HISTORIA ZBAWIENIA
STRYSZAWA 9-13 listopad 2016
Bóg uleczył mnie z mojej przeszłości. Teraz wiem, że Bóg sam mi wystarczy. Po kursie zabieram ze sobą radość z trwania we wspólnocie. Mam ogromne pragnienie głosić Jezusa w moim domu, pracy i każdej napotkanej osobie. Moim marzeniem jest, by ktoś kto mnie widzi, powiedział: „Widać, że to jest uczeń Jezusa.”
Edyta Adamczyk, 44 lata
Bóg pokazał mi, że potrzebuję nawrócenia!!! Zabieram ze sobą prawdę, którą Bóg odkrywał przede mną w czasie kursu, prawdę o samym sobie, o stanie mojego ducha, serca, zaufania i miłości do Niego. Zabieram też cenne informacje dla umocnienia i wzrostu mojej wspólnoty. Pragnę, aby Bóg mnie oczyszczał, nawracał i sprawił, aby te treści, które mnie poruszyły zostały przeze mnie przepracowane. Z jednej strony będę kontynuować moją posługę, a z drugiej – współpracować z Bogiem, aby to, co mi pokazał na kursie stało się moim udziałem w szerzeniu Królestwa Bożego.
Robert, 35 lat
Bóg daje nową nadzieję, podtrzymuje i prowadzi nawet przez najtrudniejsze momenty życia. Zabieram ze sobą trochę więcej wiary, że Bóg ma kontrolę nad tym, co się dzieje i słowa o odpowiedniej decyzji w odpowiednim czasie.
Piotr
Kurs pokazał mi, że jako wybrany przez Pana nie tylko jestem uczestnikiem czasów teraźniejszych, ale byłem od początku i ufam, że będę i na końcu. Zabieram ze sobą radość żyjącego Pana w moim sercu oraz umocnienie świadectwem innych uczestników kursu. Mam zamiar swoje przeżycia nieść innym, aby i oni mogli pisać swoją historię zbawienia.
Mariusz, 39 lat
Bóg pokazał mi prawdziwy etap, na którym obecnie się znajduję w mojej historii zbawienia inny niż miałem w sercu do tej pory – etap, który budzi we mnie nadzieję. Zabieram ze sobą umocnienie do dalszego głoszenia Słowa Bożego, odkrycie prawdy o samym sobie, której do tej pory nie zauważałem oraz wezwanie do jeszcze bardziej głębszego spotkania z Jezusem w Słowie Bożym, które ma stać się źródłem głoszenia tego Słowa. Mam zamiar wprowadzić w życie wezwanie, które otrzymałem poprzez treści kursu, do jeszcze bliższego spotkania ze Słowem po to, aby stało się ono dla mnie siłą do dalszej ewangelizacji.
Michał
Bóg pokazał mi sfery, w których nie domagam i potrzebuję nawrócenia. Otrzymałem wezwanie do działania. Z tego kursu zabieram ze sobą przeżycia oraz utożsamienie się ze szczególnie kilkoma postaciami Starego Testamentu. Bóg pokazał mi, że muszę podejmować decyzje, nie czekać aż On sam wszystko zrobi, trzeba działać, zdobywać, być posłusznym Jego woli. Jeszcze raz mam zamiar przejrzeć w domu notatki, wziąć Słowo Boże i wrócić do tych fragmentów, które mnie poruszyły, pytać Boga o coraz więcej rzeczy zanim podejmę działanie i chcę być bardziej dynamicznym.
Krzysztof, 31 lat
Aby ewangelizować innych, muszę w pełni sama być w głębokiej relacji z Jezusem. Zabieram ze sobą chęć do działania, nowe spojrzenie na moją drogę życia, moją rodzinę i moje miejsce we wspólnocie. Mam zamiar treści z kursu stosować w swoim życiu, w rodzinie i we wspólnocie. Zyskałam większą świadomość swojego miejsca w mojej wspólnocie i znaczenia działania, które w niej podejmuję.
Jadwiga, 57 lat
Otrzymałam odnowienie radości w Panu, której brakowało mi przez długi czas. W tamtym czasie nie wiedziałam, dlaczego Bóg milczy i dlaczego coraz trudniej mi się modlić, pomimo podejmowanych prób zmiany. Na kursie Bóg dotknął mnie i powiedział słowa: „Uśmiechnij się. Jestem.” Potem pokazał mi, co było nie tak w ostatnim czasie i przywrócił radość i wielki zapał do ewangelizacji. Mam zamiar iść i głosić Ewangelię Pańską J
Kornelia, 22 lata
Z kursu zabieram ze sobą obietnicę, której jestem częścią, ostatnią kartkę z Pisma Św. i zapalenie do ewangelizacji. Doświadczyłam, że jestem cenna i ważna w oczach Pana i moja historia jest historią zbawienia. Bóg daje mi moją kartę w Piśmie Św. i jest ona bardzo cenna ze swoimi ciemnymi i jasnymi stronami. Mam zamiar utwierdzać innych w tym, że każdy jest w planie Pana Boga do zbawienia i każdy jest cenny i wszystko (cały człowiek) jest potrzebny.
Kasia, 35 lat
Złotą wstążkę zbawienia trzymam w moim ręku – radość. Zabieram ze sobą umocnienie duchowe w Panu płynące ze świadomości, że to, co się stało i dzieje w moim życiu ma sens i że to jest moja część w historii zbawienia; że wiara niewielu przeważa niewiarę wielu. Moje życie to Chrystus. Biała (ostatnia) karta Biblii jest pisana moim życiem. Nowa radość i nadzieja. Radosna paruzja! Mam zamiar swoje przeżycia z kursu wprowadzić w życie (nową motywację do ewangelizacji) oraz budować Królestwo Boże w moim otoczeniu i we wspólnocie.
Anna
Moje doświadczenie z tego kursu to doświadczenie Słowa, które prowadzi i wspólnoty – tego, jak Bóg działa przez innych oraz modlitwy uwielbienia, a także – wezwanie Boga do wierności Jego Słowu i do jeszcze głębszego rozważania Słowa. Mam zamiar pisać historię mojego życia, pytając Boga o wszystko!.
Asia